sobota, 29 września 2012

Kurczak w paprykach i chrupiące talarki ziemniaczane

Bardzo łatwy sposób na kurczaka, przyprawą jest mieszanka głównie z papryk: słodkiej, wędzonej oraz chili. Do tego niezwykle chrupiące talarki ziemniaczane, które wcześniej moczyły się w wodzie z cukrem. To powoduje, że smak ziemniaka jest bardziej wyrazisty a pancerzyk na wierzchu bardziej chrupki.




Składniki:
  • 1 kurczak
  • 1 łyżka papryki słodkiej mielonej
  • 1 łyżeczka mielonej papryki wędzonej
  • szczypta mielonej chili
  • 1 łyżeczka suszonego czosnku
  • 1/2 łyżeczki brązowego cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka oliwy

  • 10 młodych ziemniaków
  • 1 litr zimnej wody
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • sól
  • 4-5 łyżek oleju

Przygotowanie:

Kurczaka umyć i osuszyć. Papryki wymieszać z czosnkiem, solą, cukrem i oliwą, natrzeć kurczaka i odstawić na minimum pół godziny w chłodne miejsce.

Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w talarki. Cukier rozpuścić w wodzie. Włożyć ziemniaki i pozostawić na ok godzinę. 

Piekarnik rozgrzać do 220 stopni, wstawić kurczaka ułożonego na blaszce (piersią w dół) i piec ok pół godziny. Po tym czasie przekręcić kurczaka i zmniejszyć temperaturę do 180 stopni. Piec ok 60-80 minut.

Ziemniaki wyjąć z wody i delikatnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Włożyć do miski, zalać olejem i dokładnie wymieszać. Ułożyć na papierze do pieczenia, tak, aby nie nachodziły na siebie i piec w temperaturze 180 C, aż będą rumiane. 

To danie można zrobić w jednym piekarniku, piekąc kurczaka i ziemniaki razem, na różnych wysokościach. Ziemniaki będą piekły się szybciej, więc najpierw należy upiec mięso, ziemniaki trzeba włożyć później, ok 40 minut przed końcem pieczenia się kurczaka.

Smacznego :)

poniedziałek, 24 września 2012

Gulasz myśliwski

Gładki sos, pełen ciekawych aromatów z wyraźnymi smakami lasu: grzybami, jagodami jałowca i świeżym rozmarynem, którego posmak jest lekko żywiczny. Mój jest przygotowany na wołowinie, ale można użyć dziczyzny lub mięsa wieprzowego. Idealne danie na jesień.




Składniki:

  • 350g chudego mięsa na gulasz
  • 1/2 szkl wędzonego boczku (pokrojonego w kostkę)
  • garść suszonych grzybów
  • 5-6 pieczarek
  • 3 duże cebule
  • 400 ml bulionu
  • 3-4 jagody jałowca
  • 1 łyżka suszonej papryki słodkiej
  • 1 łyżeczka suszonej lub świeżej posiekanej natki pietruszki
  • 1/2 szkl pomidorowej passaty
  • 1 gałązka rozmarynu
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • sól
  • pieprz
  • olej

Przygotowanie:

Mięso obsmażyć na oleju. Dodać pokrojony boczek oraz cebulę pokrojoną w piórka i posiekany czosnek. Smażyć, aż cebula się zeszkli. Dodać pieczarki, posiekane grzyby, paprykę mieloną, pietruszkę i wszystko razem wymieszać. Dusić, aż pieczarki puszczą sok. Wlać passatę, dodać gałązki rozmarynu, jagody jałowca oraz mielony czarny pieprz. Przesmażyć kilka minut i zalać bulionem. Zostawić pod przykryciem na niewielkim ogniu na 20 minut. Po tym czasie zdjąć pokrywkę i gotować, aż sos stanie się gładki i delikatnie zgęstnieje. Mąkę ziemniaczaną wymieszać w niewielkiej ilości zimnej wody i wlać do garnka z gulaszem, cały czas mieszając. Pogotować przez 3 minuty i wyłączyć palnik.
Podawać z kaszą jęczmienną, gryczaną, jaglaną, kuskusem, makaronem lub ziemniakami oraz kwaszonym ogórkiem.

Smacznego :)


niedziela, 23 września 2012

Sałatka z sosem pietruszkowym

Sałata lodowa, chrupiąca marchewka i słodka kukurydza. Do nich sos pietruszkowy, wyrazisty, treściwy, o zrównoważonym smaku słodko - kwaśnym. Świetnie uzupełniający całość. Sałatka może być dodatkiem do obiadu lub samodzielną przekąską w środku dnia.


Składniki:
  • 1/2 główki sałaty lodowej
  • 1 marchewka
  • 4 łyżki kukurydzy konserwowej
  • 1 łyżeczka suszonej lub świeżej natki pietruszki
  • szczypta suszonego czosnku
  • 1/3 łyżeczki cukru brązowego
  • 2 łyżki octu owocowego (np balsamico bianco)
  • 2 łyżki majonezu lub gęstego jogurtu
  • sól
  • oliwa

Przygotowanie:

Umytą sałatę rozdrobnić na mniejsze kawałki i ułożyć na półmisku. Marchewkę obrać i pokroić w talarki, położyć na sałacie. Na wierzchu rozsypać kukurydzę.

Sól, cukier, czosnek i pietruszkę wymieszać w szklance. Dodać ocet i majonez. Wymieszać na gładki sos. Uzupełnić oliwą mniej więcej w takiej samej ilości jak ilość sosu, wymieszać, aby składniki się połączyły.

Sałatkę polać sosem.

Smacznego :)


sobota, 22 września 2012

Eskalopki na duszonych warzywach

Dziś bardzo szybkie danie. I smaczne tak samo jak szybkie. Eskalopki na duszonych warzywach.
Trochę mam problem z określeniem rodzaju mięsa, jakie zostało tutaj użyte. Na opakowaniu widniała nazwa "escalopes", czyli ewidentnie eskalopki. Ale eskalopki to po prostu płaski kotlet, który może być drobiowy, wieprzowy, wołowy czy rybny. Mięso, którego użyłam było wieprzowe.



Składniki:

  • 4 eskalopki wieprzowe
  • 2 duże cebule
  • 1 czerwona papryka świeża
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 płaskiej łyżeczki papryki mielonej
  • 1 łyżeczka posiekanej drobno natki pietruszki
  • 2 gałązki świeżego tymianku
  • kilka łyżek wody
  • sól
  • pieprz
  • oliwa

Przygotowanie:

Eskalopki umyć i osuszyć. Obsmażyć na rozgrzanym tłuszczu na rumiany kolor. Następnie zawinąć w folię aluminiową i włożyć do piekarnika nagrzanego do 160 C, aby się uparowały (inaczej będą twarde i suche).

Cebulę i paprykę posiekać. Czosnek przecisnąć przez praskę. Wrzucić cebulę na patelnię, na której wcześniej smażyły się eskalopki i smażyć chwilę, aż się zeszkli. Dodać paprykę, czosnek, tymianek, pietruszkę i paprykę suszoną. Wymieszać i ok 10 - 15 minut podgrzewać. Następnie dodać 3-5 łyżek wody, wymieszać i dusić przez chwilę. Nie przykrywać. Dodać sól i pieprz. Wymieszać.

Warzywa połozyć na półmisku, na wierzchu ułożyć eskalopki. Mięso posypać solą oraz pieprzem. 
Można udekorować gałązkami tymianku lub listkami pietruszki.

Smacznego :)

środa, 12 września 2012

Apple Crumble i Pan z żółtym parasolem

Dziś leje. Że pada, nie oddaje powagi i grozy sytuacji. Leje. Leje jak z cebra (jeśli jeszcze dziś ktoś pamięta, czym jest cebr). A jak leje to robi się szaro. Nawet zielona ostro zieleń stała się zgaszona. Trochę przez jesień a trochę przez pryzmat wody. Szare są ulice, szare są domy. O niebie nie wspomnę. Nieba nie ma. Jest szarość, wszędobylska, pożerająca łapczywie każdy kolor na ulicy. Prawie każdy. Wśród tych kropel, których nie można wyłapać pojedynczo, wśród tego ponurego poranka szedł On. Pan z żółtym parasolem. Pan, na oko po sześćdziesiątce, dreptał po woli chodnikiem, chroniąc się pod, jakże pobudzającym w kolorze, parasolem. Przed panem szedł bardzo stary, biszkoptowy labrador, a Pan trzymał w ręku kubek gorącej, parującej kawy. Zatrzymał się, przepuścił mój czarny parasol, uśmiechnął się przyjaźnie i podreptał dalej. Zabierając ze sobą radość żółci parasola, zapach kawy i uśmiech.
Czasem przyjemnie jest zobaczyć coś, co pospolite w swej prostocie, łamie diametralnie jedną chwilę, w której się dzieje.
A dziś będzie Apple Crumble, czyli jabłka pod chrupiącą kruszonką. Zawsze jako dzieci wyjadaliśmy z ciasta owoce i kruszonkę. Teraz pomijam ciasto i zostaje tylko to, co absolutnie pieści kubki smakowe. Pasuje do szarości dnia, do jesieni, do deszczu...
Podałam z kremem waniliowym i zielonym akcentem optymistycznym.



Składniki:

  • 5 jabłek (najlepsze zielone, typu antonówka, granny smith)
  • 1/2 szkl płatków owsianych
  • 1/2 szkl mąki
  • 1/2 szkl cukru brązowego
  • 2 łyżki masła
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • szczypta mielonych goździków
Krem waniliowy:
  • 1szkl mleka
  • 1szkl śmietany kremówki
  • ziarenka z 1 laski wanilii
  • 50g cukru
  • 2 żółtka
  • 2 płatki żelatyny

Przygotowanie:

Jabłka obrać i umyć. Pokroić w grubą kostkę. Posypać cynamonem, gałką i goździkami. Wymieszać.
Płatki uprażyć na suchej patelni. Wystudzone wymieszać z mąką i cukrem. Dodać masło i zrobić kruszonkę.
W żaroodpornym naczyniu (o wymiarach 15cm 30cm) ułożyć jabłka. Po wierzchu posypać kruszonką.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C, i piec przez 20 -25 minut.

Z podanej ilości mleka odlać 3-5 łyżek i rozpuścić w nim żelatynę. Pozostałą ilość zagotować wraz z ziarenkami wanilii.
Żółtka utrzeć z cukrem. Stopniowo dodawać gorące mleko, stale mieszając. Przelać z powrotem do garnka i nadal podgrzewając, mieszać, aby całość odrobinę zgęstniała ale trzeba pilnować, aby się nie zagotowała. Poziom zgęstnięcia jest ledwo widoczny gołym okiem, nie będzie to konsystencja budyniu, po prostu mleko stanie się bardziej "kremowe". Jeśli zanurzymy łyżkę, to mleko powinno się na nim zatrzymać, a nie spływać lekko jak woda. 
Śmietanę ubić. Żelatynę (miękką) dodać do mleka z żółtkami i wanilią. Wymieszać, aż się dobrze rozpuści. Wystudzić krem, od czasu do czasu mieszając, aby nie zrobił się kożuch.
Chłodny krem wymieszać ze śmietanką.

Gorące jabłka z kruszonką udekorować solidną porcją chłodnego kremu.

Smacznego :)



wtorek, 11 września 2012

Pierogi i przepis na ciasto perfekcyjne

Idealne ciasto na pierogi znalazłam tak dawno temu, że nie pamiętam już źródła.
W moim domu ciasto na pierogi robiło się z mąki, jajek, soli i wody. Ale już pod koniec lepienia pierogów ciasto wysychało i trzeba było pierogi sklejać za pomocą wody (posmarować brzegi). To ciasto miało jeszcze jedną wadę, mianowicie, jeśli farsz był za rzadki, to pierogi przemiękaly, tworzyła się dziurka i za rzadne skarby nie dało się jej "załatać". Pomagała jedynie nowa "koszulka", czyli gotowy pieróg był po raz kolejny opakowywany w ciasto. Gotowało się go na końcu, bo podwójna warstwa ciasta wymagała dłuższego przebywania w gotującej się wodzie.
Mój ulubiony przepis posiada taką zaletę, że ciasto jest absolutnie elastyczne, pozostawione na stolnicy nawet przez długi czas bez przykrycia ściereczką, nie wysycha i nie traci przy tym swojej elastyczności. Nie potrzeba wody, aby ciasto skleić i jeśli zdarzy się, że pieróg przecieknie, wystarczy "uszczypnąć" w tym miejscu i problem znika. Nigdy taka "łata" nie rozkleiła mi się podczas gotowania. I jeszcze smak. Smak jest wspaniały, delikatny, komponujący się z każdym rodzajem farszu.


Składniki:
  • 1 kg mąki pszennej
  • 1/2 szkl oleju rzepakowego lub słonecznikowego
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki soli
  • ok 2 szkl gorącego mleka

Przygotowanie:

Mąkę wymieszać z solą. Jajka z olejem. Następnie połączyć składniki porządnie mieszając. Powstanie bardzo sucha masa, do której należy wlać gorące mleko (nie może być gotujące się, bo zaparzy mąkę, powinno być dobrze ciepłe). Wyrobić ciasto, jeśli jest za rzadkie dodać odrobinę mąki.
Ciasto powinno być elastyczne, miękkie ale na tyle ścisłe, aby dało się bez problemu wałkować.
A później to już każdy wie. Dzielimy ciasto na części, z każdej wałkujemy cienki placek, wycinamy kółka, nakładamy farsz i sklejamy pierogi. Poniżej zaproponuję dwa, które są proste do wykonania a jednocześnie bardzo smaczne:

Mus z kurczaka - farsz do pierogów (krokietów lub pasztecików z ciasta francuskiego)

Składniki:
  • 1 szkl ugotowanego mięsa z kurczaka (idealne jest z rosołu)
  • 1 ugotowana marchewka (także może być z rosołu)
  • 1 niewielka cebula
  • sól
  • pieprz (czarny)
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1 łyżka oliwy

Przygotowanie:

Cebulę obrać, umyć i posiekać drobno, zeszklić na oliwie.
Mięso włożyć do miski robota kuchennego z nożami do siekania. Dodać marchewkę, cebulę, sól, pieprz i gałkę. Zmiksować na mus, nastepnie nadziewać pierogi.

Farsz z kwaszonej kapusty

Składniki:
  • 1 szkl kwaszonej kapusty (słabo odciśniętej z soku)
  • 2 ziela angielskie
  • 1 listek laurowy
  • 1/3 szkl wody
  • 1 cebula
  • 1 łyżka oliwy
  • sól
  • pieprz
  • szczypta cukru

Przygotowanie:

Kapustę zalać wodą, dodać ziarna ziela angielskiego i listek laurowy. Zagotować, zmniejszyć temperaturę pod garnkiem i gotować na bardzo małym ogniu ok pół godziny. Wystudzić.
Cebulę obrać, umyć i posiekać. Zeszklić na oliwie.
Kapustę posiekać, dodać do niej cebulę, sól, pieprz i cukier. Wymieszać i nadziewać pierogi.

Gotowe pierogi wrzucamy do gotującej się, osolonej wody, z dodatkiem odrobiny oleju. Kiedy pierogi wypłyną, zmniejszamy temperaturę pod palnikiem i gotujemy je jeszcze przez chwilę. Wyjmujemy na talerz łyżką cedzakową, aby na talerz trafiła jak najmniejsza ilość wody.

Smacznego :)



poniedziałek, 10 września 2012

Orientalny sos z bakłażana i chlebki z płatków owsianych

Bardzo prosty i zaskakująco ciekawy w smaku sos, którego głównym składnikiem jest bakłażan. Dodatek przypraw typu kumin, czarnuszka czy garam masala, powoduje, że smak jest wyraźny i ciekawie komponuje się z warzywami.
Do tego chlebki z płatków owsianych, polecam bardzo.



Składniki:

  • 1 bakłażan
  • 1 puszka pomidorów
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 1/2 łyżeczka garam masala
  • 1/2 łyżeczki czarnuszki
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 3-4 ząbki czosnku
  • oliwa
  • sól
  • świeża kolendra

  • 1/2 szkl płatków owsianych
  • gorąca woda
  • mąka pszenna

Przygotowanie:

Bakłażana obrać i pokroić w grube plastry. Posolić i odstawić na pół godziny. Po tym czasie opłukać i wytrzeć do sucha. Pokroić w grubą kostkę. Obsmażyć na oliwie i zdjąć, odsączyć na papierowych ręcznikach.
Czosnek posiekać. Wrzucić na rozgrzaną oliwę, dodać przyprawy (cumin, garam masala, czarnuszkę i kurkumę). Chwilę podsmażyć, dodać bakłażana i pomidory razem z zalewą. Posolić odrobinę. Wymieszać i gotować na wolnym ogniu ok 15 minut, mieszając co jakiś czas. 


Płatki zalać gorącą wodą tak, aby całe były schowane pod ilością wody i odstawić aż spęcznieją.
Dodać tyle mąki, aby można było wyrobić elastyczne ciasto.
Podzielić na małe części i uformować cienkie placki. Piec tuż pod grzałką grilla w piekarniku, nagrzaną do maksymalnej temperatury. Trzeba odpowiednio wysoko ustawić poziom blaszki, ponieważ temperatura powinna być naprawdę wysoka, ale chlebki będą puchły, nabierając powietrza. Trzeba uważać, aby taki "balonik" nie przykleił się do grzałki.

Chlebki podawać z sosem, posypanym posiekaną kolendrą.

Smacznego :)


sobota, 8 września 2012

Golonka w piwie, z sosem chrzanowym

Dziś danie, za którym szczerze przepadam. Soczysta i miękka w środku golonka, w idealnej kompozycji smakowej. W towarzystwie pysznego sosu chrzanowego, który jest wspaniałym dodatkiem do tej potrawy. Idealna propozycja na weekend, bo na jej wykonanie potrzebujemy całej nocy, podczas której golonki się marynują. Dnia następnego wystarczy je upiec.



Składniki:

  • 3 golonki
  • 1 łyżka mielonej papryki
  • 6 ząbków czosnku
  • 1 łyżeczka kminku
  • 2 łyżeczki soli
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 szkl bulionu
  • 300ml jasnego piwa
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • 1 liść laurowy
sos chrzanowy:
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki mąki
  • 1/2 szkl bulionu
  • odrobina otartej skórki z cytryny
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • pieprz biały
  • szczypta cukru
  • 1/3 szkl słodkiej śmietany
  • 2-3 łyżki startego chrzanu (może być ze słoika)
  • 1 żółtko

Przygotowanie:

Golonki umyć i wytrzeć papierowym ręcznikiem, aby były suche. Paprykę wymieszać z solą, kminkiem i oliwą. Powstałą pastą porządnie natrzeć mięso. Ząbki czosnku podzielić na pół i obłożyć nimi golonkę. Okryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na całą noc, aby się zamarynowały.
Następnego dnia wyjąć je z lodówki ok 2 godzin przed pieczeniem.
Nagrzać piekarnik do 200 stopni. Golonki przełożyć do średnio wysokiej blaszki. Wlać bulion, piwo i dodać przyprawy (ziele i liść laurowy). Okryć golonkę folią aluminiową i włożyć do piekarnika na ok 45-50 minut. Następnie zdjąć folię i piec mięso przez kolejne pół godziny, od czasu do czasu polewając golonki sosem z blaszki.

Masło rozpuścić w niewielkim garnku, dodać mąkę i przesmażyć krótką chwilę. Wlać bulion i wymieszać. Gotować, aż sos zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem, cukrem i skórką z cytryny. 
Śmietankę połączyć z chrzanem i żółtkiem. Wlać do sosu, wymieszać i podgrzewać przez 3-5 minut ciągle mieszając, aby sos się nie zagotował, inaczej może się zwarzyć. 

Upieczoną golonkę podawać z sosem.

Smacznego :)




piątek, 7 września 2012

Warzywa pieczone z tymiankiem

Lato było nasycone kolorami. Do ich intensywności przyzwyczaiłam się tak bardzo, że już zaczynam za nią szczerze tęsknić, bo bez dwóch zdań, lato zbladło. Jasne, są liście, które żółkną, są bordowe suszki tu i ówdzie. Owszem, kasztany powypadały z łupinek i także one zdobią kolorem żółknącą już trawę. Czuje się jesień, czuje się, że kolejne lato za nami.
Dziś coś na poprawę humoru, dla smaku i dla oka. Warzywa do obiadu, które upiekły się razem z tymiankiem i pachną nim obłędnie. Chrupiące ziemniaki, słodka marchewka, zielona cukinia, czerwony pomidor i fioletowa cebula. Kolory na talerzu.

Składniki:
  • 10 młodych ziemniaków (niewielkich)
  • 2 małe cukinie
  • 3 pomidory
  • 2 duże cebule fioletowe
  • 2 marchewki
  • pół pęczka świeżego tymianku
  • 5 łyżek oliwy
  • sól
  • 1/2 łyżeczki suszonego czosnku*
  • 1/2 szkl wody

Przygotowanie:

Marchew i cebulę obrać. Następnie wszystkie warzywa dobrze umyć.
Ziemniaki włożyć do płaskiego naczynia (np wysokiej patelni), zalać wodą, przykryć pokrywką i zagotować. Zmniejszyć temperaturę pod palnikiem i gotować ok 10 minut.
Marchew pokroić w plastry a cebulę w piórka. Pomidory przekroić na pół a cukinie w grube plastry.
Ziemniaki wystudzić, pozostawiając na suchej patelni na ok 20 minut. Pokroić w grube plastry, włożyć do dużej miski wraz z cukinią, marchwią i cebulą. Wlać oliwę, posolić, posypać czosnkiem. Wymieszać ostrożnie tak, aby każde warzywo było obtoczone w oliwie. Przełożyć na blaszkę z papierem do pieczenia i ułożyć na płasko warzywa. Dołożyć pomidory a na wierzchu ułożyć gałązki tymianku.
Piec do zarumienienia się ziemniaków ok 35 - 40 minut w temperaturze 170 C.
Przełożyć z blaszki do ceramicznego garnka lub misy, dzięki czemu warzywa dłużej pozostaną ciepłe.

Smacznego :)


* używam suszonego czosnku, bo świeży, jeśli się przypali, gorzknieje, co potrafi zepsuć całą potrawę, jednak Wam pozostawiam wybór, można użyć czosnku w ząbkach, nie usuwając łupinek, wtedy, co prawda cała potrawa nie przejdzie jego smakiem, jak w przypadku użycia czosnku suszonego, ale za to można go obrać i wrzucić do garnka



The Versatile Blogger Award

Podejdę do tego zupełnie frywolnie. Dziękuję autorowi bloga "Pieczenie chleba i inne przepisy", który odznaczył mnie zieloną plakietką.


Aby bawić się dalej (dalej, bo to zabawa przekazywana lub jak kto woli, łańcuszek), należy nominować piętnastu blogerów,  poinformować ich o tym na ich blogach, napisać siedem faktów dotyczących siebie, podziękować nominującemu i pokazać logo The Versatile Blogger Award u siebie na blogu. Uff!

Lista nominowanych przeze mnie (ze szczerą wiarą, że robię coś dobrego, że na szczęście, tylko i wyłącznie!):

  1. Kulinarne fantazje Marioli
  2. Dzikowiec od kuchni
  3. Choco freak
  4. Bake & Taste
  5. Przepisy - gotowanie - restauracje
  6. Ciastko z marzeń
  7. Kulinarne fochy Gochy
  8. Inspiracje młodej mamy
  9. Jem korzonki
  10. Na cztery widelce
  11. Kalejdoskop kulinarny
  12. Początkująca pani domu
  13. Schokolade Inspirationen
  14. Kraina smaków
  15. Życie w apetycie

Siedem faktów o mojej osobie:
  1. Jestem bardzo drobną osobą, co nie znaczy, że słabą. Delikatną na pewno ale też silną i dzielną, o czym przekonałam się ostatnio, ku własnemu zaskoczeniu :)
  2. Nie przepadam za kotami, jednak nie przeszkadza mi to być wielbicielką niektórych kocich właścicieli :)
  3. Nie lubię flaków, wątróbki, nerek, płucek itd, w ogóle tego typu "odpadki" traktuję jako... odpadki i nie używam ich w swojej kuchni.
  4. Nie umiałam użyć ziarenek annatto, przyznaję się, próbowałam zrobić naturalny barwnik ale nie wyszło (nie wiedzieliście tego, prawda?)
  5. Potrafię wymienić uszczelkę w kranie, zmienić dentkę w kole rowerowym i nadać drugie życie starej szafce.
  6. Prócz gotowania mam masę innych "bzików", np. papierkowe robótki ręczne, biżuteria, ogród i fotografia.
  7. Uwielbiam swój wiek, to mój najlepszy czas. Jestem świadoma siebie i tego, czego chcę od życia.


czwartek, 6 września 2012

Placki ziemniaczane z jabłkiem

Wytrawne jabłka często łączę z daniami słonymi. A w tym przypadku to duet doskonały. Jeśli macie ochotę na nieco inne placki ziemniaczane to ten przepis powinien przypaść Wam do gustu.


Składniki:

  • 1 kg ziemniaków 
  • 2 wytrawne jabłka
  • 2 małe cebule (lub 1 duża)
  • 5 łyżek mąki pszennej
  • 2 duże jajka
  • sól
  • pieprz
  • gałka muszkatołowa
  • olej

Przygotowanie:

Ziemniaki, jabłka i cebulę umyć i obrać. Cebulę utrzeć na zwykłej tarce, natomiast ziemniaki i jabłka najlepiej na tarce julienne (powstaną cienkie paseczki) lub na tarce o dużych oczkach.
Jeśli ziemniaki puściły bardzo dużo soku (jeśli w misce nie widać ziemniaków tylko sok, który je przykrywa), należy przełożyć zawartość miski do sitka i odcedzić masę odrobinę (lub odcisnąć w ręku, pilnując aby ziemniaki nie były zbyt suche).
Do masy z ziemniaków, jabłek i cebuli dodać jajka, mąkę i przyprawy (ilość wg uznania). Wymieszać dokładnie.
Rozgrzać olej na patelni i smażyć placki, nakładając ciasto łyżką. Przekręcać, kiedy zrumienią się z wierzchu.
Podawać z cukrem, śmietaną lub z sosem.

Smacznego :)

wtorek, 4 września 2012

Zupa z pieczonych pomidorów, z tymiankiem i grzankami

Zupa krem, o wyrazistym smaku i gładkiej konsystencji. Pieczone pomidory stają się wyraziście słodkie i kwaśne zarazem. Dodatek pieczonego czosnku dopełnia smak zupy.
Podałam z grzankami z czosnkiem i tymiankiem. Bardzo nam smakowało.
Polecam, zwłaszcza teraz, kiedy o dobre pomidory nie trudno.



Składniki:

  • 8 - 9 dojrzałych, soczystych pomidorów
  • 5 - 6 ząbków czosnku (ja użyłam czosnku w pełnych główkach, ale w Polsce takiego nie spotkałam)
  • 1 cebula
  • gałązki tymianku
  • 300ml bulionu warzywnego lub drobiowego
  • sól
  • pieprz
  • sok z cytryny
  • oliwa

  • 5 kromek chleba ciabatta (lub zwykła bułka)
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 gałązki tymianku
  • sól

Przygotowanie:

Pomidory umyć, przekroić na pół i ułożyć w żaroodpornym naczyniu, czosnek położyć w łupinkach. Na wierzchu ułożyć gałązki tymianku, posypać solą i skropić oliwą. Włożyć do piekarnika i piec przez 1,5 godziny w temperaturze 180 C.

Cebulę posiekać i zeszklić na oleju. Dodać upieczone pomidory (obrane ze skórek) i czosnek (bez łupinek). Podgrzewać ok 10 minut. Dodać gorący bulion i gotować 5 minut. Następnie przetrzeć zupę blenderem. Doprawić solą, pieprzem, świeżym tymiankiem i sokiem z cytryny.

Kromki chleba pokroić w kostkę, włożyć na rozgrzaną, suchą patelnię i podsmażyć, aż się zarumienią. 
Czosnek posiekać, dodać tymianek i szczyptę soli. Wymieszać z oliwą. 
Gotowe sucharki polać powstałą mieszanką, dokładnie wymieszać i włożyć do piekarnika nagrzanego do 150 C, na 10 minut.

Gotową zupę podawać z grzankami.

Smacznego :)


poniedziałek, 3 września 2012

Twisty - chlebowe paluszki z suszonymi pomidorami oraz pomidorowy dip

Wspaniała przekąska, łatwa do wykonania i bardzo smaczna. Nie jest też czasochłonna, jeśli nie liczyć czasu wyrastania drożdżowego ciasta. Polecam serdecznie tym, którzy lubią podjadać albo szukają pomysłu na coś, czym można przywitać gości na własnym przyjęciu.
Twisty sprawdzą się świetnie także jako dodatek do zup-kremów. 



Składniki:

  • 350g mąki chlebowej pszennej
  • 1/2 szkl wody
  • 1/2 łyżeczki drożdży
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka jogurtu
  • 2 łyżki rozpuszczonego masła

  • 1 mozzarella
  • 5 suszonych pomidorów
  • czarne oliwki (wg uznania)

  • 1/2 szkl pomidorowej passaty
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • szczypta suszonego czosnku
  • szczypta soli
  • szczypta drobnego cukru
  • szczypta pieprzu
  • szczypta tymianku (świeżego lub suszonego)

  • olej (do pieczenia)

Przygotowanie:

Drożdże rozpuścić w wodzie, dodać cukier i łyżkę mąki. Odstawić do wyrośnięcia. 
Mąkę wymieszać z solą, wlać rozczyn i dodać jogurt. Zagnieść ciasto, jeśli jest za rzadkie dodać mąki, jeśli za gęste dodać wody. Jak będzie już elastyczne i gładkie, wlać rozpuszczone masło i ponownie zagnieść. Ciasto powinno być dosyć ścisłe.
Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 



Mozarrellę, pomidory i oliwki posiekać na bardzo drobne kawałki (można posiekać w malakserze, ale nie za długo, aby nie zrobiła sie papka). Wymieszać (jeśli jest mało oliwek lub nie ma ich wcale nalezy dodać odrobinę soli).

Passatę wymieszać z solą, cukrem, pieprzem, czosnkiem i tymiankiem. Dodać sok z cytryny, połączyć składniki i odstawić na minimum 10 minut.

Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, podzielić na cztery równe części. Każdą rozwałkować na cienki placek. Dwa z nich pokryć farszem, a dwoma kolejnymi przykryć z wierzchu placki z farszem. Pokroić w zdłóż na 1,5 - 2cm paski. Każdy z nich zwinąć i położyć na wcześniej nasmarowanej blaszce, lub na papierze do pieczenia. 



Piec ok 15 minut, do zarumienienia się paluszków.

Podawać z sosem pomidorowym.

Smacznego :)


niedziela, 2 września 2012

Kurczak w tymianku

Kurczak pieczony bardzo długo w niewielkiej temperaturze. Dzięki temu tłuszcz wytapia się po woli, nie przypalając się, a mięso jest o wiele bardziej wilgotne.
Kurczak wcześniej zamarynował się w słodkiej papryce, soli, tymianku, soku z cytryny oraz oliwie.
Polecam na niedzielny obiad :)



Składniki:

  • 1 cały kurczak
  • 1 łyżka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki tymianku (suchego lub liści)
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka oliwy

Przygotowanie:

Kurczaka umyć i osuszyć. Oliwę wymieszać z sokiem, dodać sól, paprykę i tymianek. Natrzeć mięso i odstawić na minimum pół godziny.

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. 

Kurczaka położyć na blaszce piersiami do dołu. Włożyć do piekarnika na pół godziny. Po tym czasie przekręcić go i zmniejszyć temperaturę do 160 C. Piec ok 1,5 -2 godzin (w zależności od wielkości kurczaka). 
Nie trzeba go polewać tłuszczem ani przekręcać w trakcie pieczenia.

Smacznego :)