Podobają mi się, bo nie są zwyczajnie zwyczajne. Bo są interesujące, bo inne niż te do znudzenia utłuczone w garnku. Bo cieszą oko, a jak wiadomo, nie tylko smak jest ważny. Proszę Państwa, oto one: w trzech odsłonach smakowych. Ziemniaki!
Składniki:
• Ziemniaki (nieduże, im mniejsze tym szybciej i ładniej się upieką)
• suszona pietruszka
• bazylia
• oregano
• mielona papryka
• kminek
• świeży czosnek
• cebula
• sól morska
• oliwa
Przygotowanie:
Ziemniaki mależy umyć, wytrzeć i ponacinać. Najwygodniej na drewnianej łyżce, wtedy nie trzeba się martwić o zbyt głębokie poprzecinanie.
Piekarnik rozgrzać do 200 C.
Każdego ziemniaka trzeba posmarować pędzelkiem namoczonym w oliwie tak, aby odrobina tłuszczu wpłynęła między plasterki. Poukładać na blasze i posypać solą i wstawić do piekarnika. Piec ok 45 minut. Jeśli zaczną się przypiekać za szybko należy zmniejszyć temperaturę i osłonić ziemniaki folią aluminiową.
Pietruszkę wymieszać z bazylią i oregano. Paprykę z utłuczonym w moździerzu kminkiem a drobno posiekaną cebulę z czosnkiem.
Po ok 30-35 minutach (jeśli ziemniaki są średniej wielkości) należy posypać ziemniaki przyprawami i wstawić jeszcze na 10 minut.
Smacznego :)
I znowu pyszny ziemniak :D
OdpowiedzUsuńOlga, to jeszcze nie koniec haha.
OdpowiedzUsuńJestem chyba (chyba, bo nigdy tak o sobie nie myślałam) miłośniczką wymyślania form podania tego warzywa. Kolejny przepis czeka w kolejce do opublikowania :)
to ja czekam niecierpliwie na kolejne ziemniaki :D
Usuńmój mąż oszaleje z radości - to prawdziwy ziemniakożerca. a ile można jeść ziemniaki w tradycyjnej formie? :)