Ta sałatka jest taką właśnie. Mało składników ale każdy z nich bardzo wyrazisty i ważny. Ostra i aromatyczna rukola w towarzystwie słodko - cierpkich owoców granatu. Całość łączy sos na bazie octu balsamicznego i młodej cebulki.
Ta sałatka ma jeszcze jedną zaletę, pięknie prezentuje się w salaterce.
Składniki:
- 4 garście rukoli
- pestki z 1 owocu granatu
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 1/2 łyżeczki brązowego cukru
- szczypta soli
- 2 cebule dymki (biała część)
- 1/2 ząbka czosnku
- 1/4 szkl oliwy
Przygotowanie:
Rukolę umyć i odsączyć z wody. Granat przepołowić i wyjąć pestki (najłatwiej przekręcić granat przepołowioną częścią do dołu i drewnianą łyżką uderzać od góry, pestki wysypią się całkiem sprawnie).
Dymkę umyć i posiekać, czosnek rozetrzeć z solą. Do szklanki wlać ocet, wymieszać z cukrem, dodać cebulkę i czosnek. Wymieszać i połączyć z oliwą.
Rukolę ułożyć w salaterce, na wierzchu posypać owocami granatu i całość polać dressingiem.
Smacznego :)
to musi być pyszne, uwielbiam rukolę.
OdpowiedzUsuńcudowne na lekką kolację. :)
OdpowiedzUsuńSałatka dla mnie - rukola i granat.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy w Liebster Blog.
Lekka sałatka na każdą okazję. Pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń