Dziś coś na poprawę humoru, dla smaku i dla oka. Warzywa do obiadu, które upiekły się razem z tymiankiem i pachną nim obłędnie. Chrupiące ziemniaki, słodka marchewka, zielona cukinia, czerwony pomidor i fioletowa cebula. Kolory na talerzu.
Składniki:
- 10 młodych ziemniaków (niewielkich)
- 2 małe cukinie
- 3 pomidory
- 2 duże cebule fioletowe
- 2 marchewki
- pół pęczka świeżego tymianku
- 5 łyżek oliwy
- sól
- 1/2 łyżeczki suszonego czosnku*
- 1/2 szkl wody
Przygotowanie:
Marchew i cebulę obrać. Następnie wszystkie warzywa dobrze umyć.
Ziemniaki włożyć do płaskiego naczynia (np wysokiej patelni), zalać wodą, przykryć pokrywką i zagotować. Zmniejszyć temperaturę pod palnikiem i gotować ok 10 minut.
Marchew pokroić w plastry a cebulę w piórka. Pomidory przekroić na pół a cukinie w grube plastry.
Ziemniaki wystudzić, pozostawiając na suchej patelni na ok 20 minut. Pokroić w grube plastry, włożyć do dużej miski wraz z cukinią, marchwią i cebulą. Wlać oliwę, posolić, posypać czosnkiem. Wymieszać ostrożnie tak, aby każde warzywo było obtoczone w oliwie. Przełożyć na blaszkę z papierem do pieczenia i ułożyć na płasko warzywa. Dołożyć pomidory a na wierzchu ułożyć gałązki tymianku.
Piec do zarumienienia się ziemniaków ok 35 - 40 minut w temperaturze 170 C.
Przełożyć z blaszki do ceramicznego garnka lub misy, dzięki czemu warzywa dłużej pozostaną ciepłe.
Smacznego :)
* używam suszonego czosnku, bo świeży, jeśli się przypali, gorzknieje, co potrafi zepsuć całą potrawę, jednak Wam pozostawiam wybór, można użyć czosnku w ząbkach, nie usuwając łupinek, wtedy, co prawda cała potrawa nie przejdzie jego smakiem, jak w przypadku użycia czosnku suszonego, ale za to można go obrać i wrzucić do garnka
Bardzo Lubię takie warzywka :)
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze coś odmienić i na obiad podać kolorowy talerz :)
Usuńodrobina minionego lata na talerzu:)
OdpowiedzUsuńOj tak... i jak smutno się zrobiło...
UsuńTakie kolorowe warzywka ocieplają ten chłód i łagodzą żal za mijającym latem.
OdpowiedzUsuńŚliczne masz zdjęcie w profilu!
Dobrze to ujęłaś, łagodzą. Dają też nadzieję, że można trochę z tego lata zatrzymać na dłużej, choćby w garnku, choćby na talerzu.
UsuńDziękuję Ci bardzo za komplement :) Twoje także jest świetne, bardzo mi się podoba ten żółty akcent, świetnie dobrane kolory.
Ściskam Cię serdecznie :)
cudny miks kolorów
OdpowiedzUsuńtrochę lata i trochę już jesieni
Ale kolorowo:)
OdpowiedzUsuńWpadam na obiad!
Zapraszam, nie krępuj się :)
UsuńUwielbiam tymianek, pieczone warzywa też :)
OdpowiedzUsuńJa też, takie danie to dla mnie uczta dla podniebienia :)
Usuńjeszcze nie jesień, już prawie nie lato potrawa. lubię bardzo.
OdpowiedzUsuń