To moja ulubiona wersja, z cuminem, z dodatkiem suszonych pomidorów. Uważam tę kompozycję za najbardziej udaną, jeśli chodzi o Chili con carne. Przepis pochodzi ze strony "Kwestia Smaku" i został przeze mnie zmodyfikowany w bardzo nieznacznym stopniu.
Tutaj chili podane w muszelkach taco, ale danie świetnie smakuje z ryżem lub plackami tortilla. Oraz odrobiną kwaśnej śmietany.
Składniki:
• 450g mielonej, chudej wołowiny
• 1 duża cebula
• 2 ząbki czosnku
• 1 czerwona papryka
• 5 suszonych pomidorów
• 1 puszka czerwonej fasoli
• pół papryczki chili
• 1 łyżeczka cuminu (kminu rzymskiego)
• 1 łyżeczka oregano
• 1 puszka pomidorów
• 3/4 szkl bulionu
• sól, pieprz
• sok z cytryny
• oliwa
Przygotowanie:
Oliwę rozgrzać na patelni i zeszklić na niej posiekaną cebulę i czosnek. Dodać pokrojone chili, cumin i oregano. Przesmażyć ok. minuty. Następnie dodać mięso i usmażyć w cebuli i przyprawach, aby nie było surowe.
Wlać pomidory razem z zalewą, wlać bulion. Gotować ok 20 minut.
Paprykę i suszone pomidory pokroić. Dodać do gotującego się chili, wymieszać i zostawić na wolnym ogniu na następne 15 - 20 minut. Mieszać od czasu do czasu. Ilość płynów powinna się zredukować.
Przyprawić solą i pieprzem oraz odrobiną soku z cytryny.
Na koniec dodać czerwoną fasolę i pogotować ok 5 minut.
Smacznego :)
Mmm, pycha! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmmmmm już lada moment i u mnie ten przepis zawita na stole, nie mogę się doczekać!! :D
OdpowiedzUsuńTrzymam Cię za słowo Moja Droga. Dokładnie za 2 tygodnie pojawiam się u Ciebie i zrobię Ci "niezapowiedziany" test ;*
UsuńA napisałam to tu, żeby było przy świadkach, żeby nie było, że nie ostrzegałam ;)
Bardzo lubię chilli, uważam, że kmin jest do niego niezbędny :) Sam dodaję jeszcze więcej przypraw, bo lubię intensywny smak chilli. Spodobał mi się dodatek suszonych pomidorów, jeśli nie zapomnę to następnym razem spróbuję takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńCzego jeszcze dodajesz Tomku?
UsuńKiedyś próbowałam dodać przyprawy, odtwarzając listę z kompozycji gotowej mieszanki, mocno bogatej w glutaminian sodu, (powód zadania sobie tego trudu :) ale efekt nie był smaczny. Zioła zabiły smak potrawy, głównie wołowiny i pomidorów. Jestem ciekawa czego Ty dodajesz, chętnie spróbuję :)
a ja zawsze do meksykańskich dań dodaję odrobinę cynamonu. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale cynamon dopełnia smak dań z tamtej części świata... Jest lekko słodki, później pikantny... Tak mi podpasował :D
OdpowiedzUsuńO, świetny pomysł! Cynamon dodaję do żeberek z chili, do wołowiny też na pewno będzie pasował!
UsuńJeszcze nie jadłam... Twoje prezentuje się znakomicie :) Zapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJak wypróbujesz, koniecznie napisz, czy chili przypadło Ci do gustu :)
Usuń