Uwielbiam go. Jest kremowy, część truskawkowa smakuje jak sorbet lodowy. Robię go na biszkopcie ale spód z ciasteczek digestive (kruszonych, połączonych odrobiną masła) też świetnie się sprawdzi. Polecam na weekendową rozpustę smakową :)
Składniki:
biszkopt:
• 3 jajka
• 1/2 szkl cukru
• 1 szkl mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 3 łyżki oleju
Masa:
• 1 opakowanie serka mascarpone
• 250 ml śmietany kremówki
• 1/3 szkl soku malinowego
• 2 listki żelatyny
• 250g świeżych truskawek
• 1/3 szkl cukru pudru
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
• galaretka
• truskawki do ozdobienia
Przygotowanie:
Ubić jajka z cukrem. Wsypywać mąkę i proszek, mieszając delikatnie łyżką. Na koniec dodać olej i jeszcze raz wymieszać.
Przygotować tortownicę o średnicy ok 22cm. Wlać ciasto i piec ok 35 minut w temperaturze 180 C.
Upieczony wystudzić.
Truskawki zmiksować blenderem. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Sok z malin podgrzać, włożyć do niego namoczoną żelatynę i wymieszać. Przelać do zmiksowanych truskawek.
Serek razem ze śmietaną i cukrem ubić na sztywno. Podzielić masę na dwie cześci, do jednej dodać ekstrakt z wanilii a do drugiej truskawki. Wymieszać i odstawić do lodówki na 10-15 minut.
Galaretkę przygotować wg opisu na opakowaniu.
Na wystudzony biszkopt kłaść na zmianę po łyżce białej i różowej masy. Wygładzić łyżką i schować na pół godziny do lodówki, żeby różowa masa stężała. Następnie ułożyć truskawki i zalać galaretką.
Smacznego :)
Pyszności
OdpowiedzUsuńDzięki Natalio :) Strasznie mi miło znów Cię tu widzieć.
OdpowiedzUsuńśliczny, zapraszam do mnie i czekam na ocenę :D http://nymuffin.blogspot.com/2014/03/strawberry-cheesecake-serniczki.html
OdpowiedzUsuń