sobota, 30 czerwca 2012

Świetna babka! Cytrynowa. I poranek weekendowy.

Sobotnie poranki to moje ulubione. Mimo tego, że w weekend ja robię poranną kawę. Ale bez pośpiechu, leniwie. Jeszcze całe dwa dni przede mną, całe dwa dni z chłopakami w domu. On jeszcze drzemie, a On zaraz się obudzi. Cisza w chłodnej o poranku kuchni, zapach kawy wyszedł na korytarz. Sobota. Mój ulubiony dzień.

Do kawy lubię ciasto, im bardziej proste tym lepsze. Kremy, nadzienia niekoniecznie. Najodpowiedniejsze takie zwykłe. Uwielbiam mojego waniliowego murzynka, bo jest idealny do kawy. Świeży również następnego dnia, pyszny, o wilgotnym miąższu. Ale czasem lubię coś wyraźnie owocowego, babkę cytrynową na przykład uwielbiam pasjami. A tę szczególnie. Wymyśliłam sobie, żeby zamiast kakao do murzynkowego przepisu użyć skórki otartej, zamiast wody do zagotowania masła - soku z cytryn. Dodatek słodkiej śmietanki spowodował, że ciasto jest kremowe w konsystencji i długo zatrzymuje świeżość. Mocno cytrynowe, wspaniałe.



Składniki:

• 200g masła
• 1,5 szkl cukru (np. brązowego, nierafinowanego)
• 1 łyżeczka esencji waniliowej
• 0,5 szkl słodkiej śmietanki
• sok z 2 cytryn (powinno go być ok 1/3 szklanki, jeśli cytryny są małe albo mniej soczyste należy uzupełnić szklankę do 1/3 wysokości wodą)
• 2,5 szkl mąki pszennej
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• 4 jajka
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• otarta skórka z 2 cytryn

Przygotowanie:

Sok wlać do garnka, wsypać cukier, dodać masło i podgrzać mieszając, aby cukier się rozpuścił, dodać wanilię. Całość podgrzewać aż będzie mocno gorąca ale nie zagotować.
Zdjąć z palnika i dolać śmietankę i skórkę z cytryn, wymieszać i odstawić do wystudzenia.
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Żółtka dodać do wystudzonej bazy i wymieszać.
Do miski przesiać mąkę pszenną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.
Wlać bazę i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać pianę z białek i wymieszać delikatnie ale dokładnie, tak, żeby piana jak najmniej opadła.
Piec do suchego patyczka (ok. 55 minut) w piekarniku nagrzanym do 180 C.
Upieczone ciasto pozostawić ok 20 minut w piekarniku, następnie wyjąć i wystudzić. Wtedy babka nie opadnie.

Smacznego :)



2 komentarze:

  1. Pojutrzę robię murzynka! Ja piekę dwa razy do roku - ciastka na Boże Narodzenie i jak mnie jakie licho najdzie. Właśnie mnie naszło po Twoich postach:-}

    OdpowiedzUsuń
  2. Agata, piecz! Jakbyś potrzebowała pomocy to pisz, zarówno w kwestii samego ciasta jak i przepisów BHP w kuchni, możesz na mnie liczyć! Powodzenia! Do dzieła! (mam nadzieję, że nastroiłam Cię bojowo i czujesz się "wsparta").

    OdpowiedzUsuń